W haremie pałacu sułtańskiego Topkapi w Stambule kafle zdobią ściany niemal każdego wnętrza i dziedzińca.
Turecki serial telewizyjny „Wspaniałe Stulecie” nakręcono w latach 2011-14. W Polsce jego emisja zaczęła się w październiku roku 2014. Film zrobił furorę, zaś hasła „Sulejman” i „Hürrem” (Roksolana) należały wówczas do najczęściej wpisywanych do wyszukiwarek internetowych. To w czasach panowania Sulejmana Wspaniałego (1520-66) zaczyna się akcja serialu, a jej sercem stają się (stworzone w studiu) pomieszczenia haremowe pałacu sułtańskiego Topkapi w Stambule.
Zaglądamy do nich od pierwszego odcinka. Nie miały one oczywiście nic wspólnego z krypto pornograficznymi wizjami haremu XIX-wiecznych malarzy europejskich. Za to w serialu „Wspaniale Stulecie” są gniazdem intryg, gdzie żony i nałożnice kolejnych władców nieustannie ścierają się ze sobą, usiłując przy tym manipulować sułtanem. Na Sulejmana wspaniałego największy wpływ miała słowiańska konkubina, a potem czwarta i ukochana przez niego żona „Hürrem” czyli Roksolana. „Czym jest harem? To ja będę rządzić światem” – mówi Roksolana w jednym z odcinków.
W serialu w tle oglądamy wnętrza haremowe dekorowane barwnymi i wzorzystymi kaflami. W czasach Sulejmana wnętrz zachowanego do dziś haremu pałacu Topkapi jeszcze nie było. Pochodzą dopiero z epoki Murada III, panującego w latach 1574-95. Patrząc na harem z wysoka zobaczymy przylegający do innych części pałacu zespół parterowych i piętrowych budynków, pawilonów, krytych korytarzy i dziedzińców, tworzących coś w rodzaju małego miasteczka.
Wróćmy jednak do kafli. Zdobią one zarówno ściany wewnętrznych dziedzińców, ja i kominki, portale, ściany poszczególnych pomieszczeń mieszkalnych czy haremowego meczetu. Zresztą w sztuce osmańskiej ceramika wykorzystywana do okładania ścian odgrywała istotną rolę, nie ograniczając się do wnętrz pałacowych, ale też zdobiąc łaźnie, karawanseraje czy meczety.
Ciekawe, że w haremie pałacu Topkapi w Sali Sułtana, odbudowanej w stylu baroku po pożarze w 1665 r., natrafimy na holenderskie kafle z Delft o wzorze w kwiatki. Są one jednak czymś wyjątkowym. W innych pomieszczeniach zachwyca bogactwo wzorów kafli osmańskich. Są ich dziesiątki rodzajów. Zgodnie z wymogami islamu nie znajdziemy na nich przedstawień zwierząt czy ludzi. Są to zarówno wzory geometryczne, jak i równie częste wzory w kwiaty.
Pisał o nich przed laty znawca sztuki tureckiej Zdzisław Żygulski junior. „Bujna kwiecistość klasycznej sztuki osmańskiej stanowiła afirmację bytu i wyrażała nadzieję rajskich rozkoszy” – czytamy w jego książce „Sztuka Turecka”. Jak zwracał uwagę, w klasycznej epoce osmańskiej wybuch naturalistycznej ornamentyki kwiatowej nastąpił pod silnym wpływem perskim, osiągając szczyt w XVI i XVII w. „W motywach liściastych najdłużej utrzymały się drapieżne, dziobate, zwierzęce formy, ale triumf kwiatów był jednoznaczny: zapanowały w dekoracji tulipany, hiacynty i róże” − czytamy.
Tulipany cieszyły się przy tym największym powodzeniem. Do dziś tulipan jest symbolem Turcji, i to stąd właśnie w XVII wieku docierały pierwsze cebulki tulipanów, gdzie wybuchła prawdziwa tulipanowa gorączka. W sztuce osmańskiej XVIII w. obowiązuje nawet określenie „Okres Tulipana” (Lale Dervi).
Zdzisław Żygulski dodawał przy tym, że naturalistycznie wyobrażone kwiaty zawierały w sobie znaczenie symboliczne. I tak: granat oznaczał wieczną szczęśliwość, cyprys nieśmiertelność. Czasem kwiat tulipana starano się upodobnić do półksiężyca, lilia zaś przypominała dłoń. (…) Bogactwo motywów kwiatowych składało się na pojęcie raju”.
Dodajmy tu jeszcze, że motyw dłoni, typowy dla sztuki islamskiej, to dawny symbol mocy boskiej i ludzkiej, amulet przeciw złym urokom, a także niekiedy symbol Allaha, ponieważ uproszony znak dłoni przypominał nieco arabski napis układający się w słowo Allah. Tu dotykamy jeszcze jednego problemu, widocznego m.in. w pomieszczeniach haremu pałacu Topkapi. Ponieważ w sztuce islamu nie tworzono rzeźb, nie wyobrażono postaci ani zwierząt i nie obserwowano w związku z tym natury, inwencja wielu artystów spełniała się nierzadko w kaligrafii. Tu sztuka islamu osiągnęła szczyty. Misternie kaligrafowane napisy pojawiają się też w formie ceramicznej i znajdziemy je we wnętrzach haremu, choć najwspanialsze można zobaczyć w imponujących gmachach meczetów.