Gdy w 1939 r. nazistowskie Niemcy pokonały Polskę, północne Mazowsze wcielone zostało do Rzeszy. Znalazło się w granicach Prus Wschodnich. Mały dotąd Ciechanów, przemianowany na Zichenau, stał się stolicą rejencji (Regierungsbezirk Zichenau) i miał zostać totalnie przekształcony w duchu architektury narodowo-socjalistycznej.
Zgodnie ze słowami gauleitera Prus Wschodnich Ericha Kocha, przekształcenia urbanistyczne oraz nowa „uporządkowana” architektura stanowiły narzędzie „budowy nowego, niemieckiego Wschodu”. Zanim stworzono plan nowego miasta, już w 1940 r. Wolfgang von Auer z urzędu planowania przestrzennego Rejencji Ciechanowskiej rozpoczął ukończone rok później prace planistyczne obejmujące włączony do Rzeszy teren rejencji. Plany te ustalały lokalizacje głównych miast powiatowych, obszary ich oddziaływania kulturowego i gospodarczego[1]. Zleceniodawcą był komisarz Rzeszy do spraw umacniania niemczyzny. Realizacja zamierzenia wiązała się ze zbrodnią na masową skalę. Z eksterminacją bądź wysiedleniem dotychczasowych mieszkańców. Polaków i Żydów.
Nazistowscy urzędnicy i planiści cały teren Północnego Mazowsza uważali za obszar zdegenerowany „pod każdym względem”, zamieszkały przez ludność stanowiącą „obraz stuprocentowego upadku”[2]. W kolejnych latach nazistowscy włodarze okupowanych ośrodków miejskich raportowali z dumą, że ich miasta są już „judenfrei”. Wolne od Żydów[3].
Miasta miały zostać gruntownie przekształcone. Prace planistyczne dotyczyły, poza Ciechanowem, też Płocka, Mławy i Pułtuska.
Opublikowany publicznie w 1941 r. projekt nowego Zichenau zakładał całkowite zburzenie, starego polsko-żydowskiego Ciechanowa (zachowane miały być tylko Zamek Książąt Mazowieckich i gotycki kościół farny). Opracowano go w Preussischen Staatshochbauverwaltung w Berlinie. Szefem Urzędu Budowlanego przy Pruskim Ministerstwie Finansów był Artur Reck. To jego nazwisko, jako szefa biura widnieje na planach przekształcenia Ciechanowa. Drugim nazwiskiem jest architekt Jan Wilhem Prendel. Jak pisał Nils Gutschow – Reck pozyskał go na wyłączność do sporządzenia tych planów. I to on był rzeczywistym autorem założenia urbanistycznego Zichenau. Na projektach konkretnych budynków, sporządzanych od 1941 po 1944 r. projektach poszczególnych domów widać nazwiska różnych architektów, w tym Kurta Feibelkorna, który do 1942 r. pełnił funkcję kierownika Ciechanowskiego Urzędu Budowlanego.
„Nowe miasto miało być stworzone dla osadników niemieckich – głównie z Prus Wschodnich. W mieście w chwili powstawania koncepcji rozwoju przestrzennego nie było ludności, która miała tworzyć społeczność lokalną. Koncepcja była wyłącznie efektem wąskiej grupy planistów. Charakteryzowało je podejście kolonizacyjne, przejawiające się dążeniem do maksymalnej przemiany przestrzeni miejskiej, wprowadzenie nowych reguł zagospodarowania i stworzenie nowej struktury społecznej. Ciechanów miał stanowić przeciwieństwo swojego poprzednika” – pisał z kolei Marek Pieniążek[4].
Inwestorem miasta było państwo niemieckie. Nie liczono się przy tym z własnością prywatną, choć wśród przedwojennych właścicieli posesji byli nie tylko Żydzi i Polacy, ale też dawni obywatele polscy pochodzenia niemieckiego. Władze nazistowskie programowo dążyły do ograniczania własności nie tylko na terenach okupowanych. Zgodnie z założeniami nowo budowane domy miały być własnością nie prywatną, lecz komunalną, a wszelkie decyzje podejmowane były przez centralnie działającą administrację[5].
Prendel, absolwent uczelni architektonicznej w Hanowerze, od 1934 r. zatrudniony był w Pruskiej Administracji Budownictwa Naziemnego w Berlinie i zajmował się tam m.in. planami modernizacji gmachów sądów rejonowych. Przed śmiercią architekta rozmawiał z nim Niels Gutschow. Jak zdradził mu Prendel – nie miał on wówczas pojęcia o urbanistyce. Stąd zapewne sztywny i schematyczny projekt nowego centrum miasta, które niczym krzyżackie zamki projektowano tak, jakby miało powstać na „surowym korzeniu” „Prendelowskie projekty Ciechanowa, Mławy i Pułtuska to raczej imperialne fantazje z rekwizytami zapożyczonymi z gauforów[6] zaprojektowanych w minionych latach. Podstawą planu zagospodarowania przestrzennego Ciechanowa była de facto tabula rasa. Niemalże kwadratowe założenie obejmujące kwartały z jednolitą, trójkondygnacyjną zabudową rozdzielała oś, przy której usytuowane są naprzeciwko siebie pałacowe gmachy NSDAP z hala wieców i rejencją” – pisał Gutschow[7].
Zanim jednak przystąpiono do wyburzania starego Ciechanowa i budowy nowego Zichenau, pilna była potrzeba zapewnienia mieszkań dla ogromnej masy napływających niemieckich urzędników. Stąd już w 1940 roku z impetem przystąpiono do budowy bloków mieszkalnych na terenie przedmieścia-ogrodu (Gartenvorstadt). Prace przy ich wznoszeniu kontynuowano praktycznie do pierwszych dni 1945 r., choć ich intensywność radykalnie osłabła po klęskach Niemiec na Wschodzie w 1943 r. Prace powierzano firmom prywatnym. Gartenvorstadt zlokalizowano w miejscu wsi Tatary, pomiędzy dworcem kolejowym a centrum Ciechanowa. Dodajmy, że w tym samym miejscu na planach ogólnych zagospodarowania miasta, opracowanych przed 1938 r. w Biurze Pomiarów i Zabudowy Miast przy Wydziale Wojewódzkim Warszawskim pod kierunkiem arch. Michała Ochnio – panowano wzniesienie nowoczesnej dzielnicy mieszkaniowej[8].
Niektóre fragmenty Gartenvorstadt budowano dla określonych grup zawodowych. W pobliżu dworca kolejowego powstawały domy dla kolejarzy. Gdzie indziej jesienią 1940 r. rozpoczęto budowę jedenastu bloków o 31 mieszkaniach dla pracowników sądowych. Budynki Gartenvorstadt realizowano według typowych (wzorcowych) projektów, przygotowanych w kilkunastu różnych wariantach. Od willi i domów jednorodzinnych, poprzez bliźniaki przeznaczone pierwotnie dla dwóch lub czterech rodzin po domy wielorodzinne z dostępem do mieszkań z kilku wewnętrznych klatek schodowych.
Większość zabudowy jest jednopiętrowa, a wysokość budynków nigdzie nie przekracza trzech kondygnacji naziemnych. Domy mają konstrukcje ceglane, tynkowane elewacje o dekoracjach ograniczonych do obramień okien oraz kilku typów starannie wykonanych portali drzwi wejściowych, zwieńczonych zwykle (choć nie tylko) łukiem odcinkowym. Drewniane są stropy oraz wykonane z drewna klatki schodowe o kilku typach powtarzalnych, drewnianych balustrad. Dachy z reguły czterospadowe z przypustnicami, kryte dachówką o drewnianych więźbach.
Poddasza były użytkowe, wykorzystywane m.in. na suszarnie, a w domach dwu- i czterorodzinnych też z pokojami służbowymi. Zaprojektowano kilkanaście typów mieszkań. Ich powierzchnie dostosowywano dla określonych grup niemieckich osadników. Standardowe mieszkanie w bloku miało około 100 m. kw., w tym kuchnię, łazienkę i cztery pokoje.
Mieszkania były dobrze oświetlone, mieszkania ogrzewano piecami, piecyki elektryczne zapewniały ciepłą wodę. Drewniane skrzynki elektryczne lokalizowano tuż przy wejściu do budynków na klatkach schodowych. W piwnicach wszystkich domów zaprojektowano niewielkie schrony przeciwlotnicze. Nie są one wzmocnione żelbetowymi konstrukcjami, lecz ich drzwi zamykane są identycznymi stalowymi pancernymi drzwiami przeciwlotniczymi i przeciwgazowymi „Steinau Neheim/ Ruhr” o rozmiarach 85×1,85×9 cm. Materiały budowlane sprowadzano zarówno z okolic, jak i różnych zakątków III Rzeszy.
Przed zaprzestaniem prac budowlanych pod koniec wojny udało się zrealizować większą część projektu dzielnicy. Jednak w sposób tylko szczątkowy udało się wykonać zabudowę jednorodzinną, lokalizowaną w rejonie obecnych ulic Powstańców Warszawskich i Głowackiego. W jednym z domów jednorodzinnych, zaprojektowanych przez Kurta Feibelkorna w roku 1942 zamieszkał Jan Wilhelm Prendel, który zastąpił wówczas Feibelkorna na stanowisku szefa ciechanowskiego Urzędu Budowlanego. Zresztą nie na długo. Wkrótce został powołany do Wehrmachtu, trafiając po szkoleniu w twierdzy modlińskiej do Norwegii, oraz na front wschodni, by znaleźć się w dniu zakończenia wojny w lazarecie w Ludwigslust[9].
Urzędnicy i koloniści niemieccy mieszkali w nowych budynkach bardzo krótko. Od kilku lat do kilku miesięcy. Po klęsce Niemiec domy zostały zajęte przez ludność polską. W dobie PRL-u wiele mieszkań dzielono na mniejsze. Jeszcze niedawno remonty zacierały detal architektoniczny budynków. Od kilku lat remonty mają już inny, bardziej konserwatorski charakter.
W 1954 r. „bloki” znalazły się w granicach Ciechanowa. Przez szereg powojennych lat mieszkania w nich uważano za najbardziej komfortowe w mieście. Niestety domy o mieszkaniach dzielonych na mniejsze przez kwaterunek, zasiedlane przez ludność wiejską niepotrafiącą korzystać z mieszkań w blokach, nieremontowane przez całe dekady z czasem uległy degradacji. Wiele oryginalnych elementów, takich jak stolarka drzwi i okien uległy masowej wymianie już w XXI w.
W latach 60. i 70. pomiędzy blokami z czasów okupacji zaczęto wznosić współczesne, pudełkowate bloki. Na szczęście niezbyt wysokie. w dużym stopniu lokalizowane w miejscach przewidzianych wcześniej przez niemieckich planistów. Znacznie gorsze rzeczy działy się w latach 80. Kiedy w skrajnie prymitywny sposób nadbudowywano niektóre bloki, likwidując ich skromny detal architektoniczny, zastępując strome dachy, kryte dachówką płaskimi i dewastując układ przestrzenny założenia.
Pomimo to poniemiecki Gartenvorstadt z czasem stał się rzeczywistym przedmieściem-ogrodem i to w sposób niekoniecznie zgodny z założeniem nazistowskich planistów. Pomiędzy domami urosło mnóstwo drzew, wyższych od zabudowy. Od końca lat 90. obowiązuje tu miejscowy plan zabudowy, zaś układ przestrzenny i ponad sto budynków objętych zostało procedurą wpisu do rejestru zabytków. W ostatnich latach coraz więcej budynków jest remontowanych zgodnie z Lokalnym Programem Rewitalizacji.
[1] Niels Gutschow, Obsesja porządku, Niemieccy architekci planują w okupowanej Polsce 1939-1945, wydawnictwa UW, Warszawa 2021, s. 166.
[2] Jak wyżej.
[3] Takie określenie pojawia się m.in. w kuriozalnym bedekerze Generalnego Gubernatorstwa (K. Baedeker, Das Generalgouvernement. Leipzig 1943)
[4] Marek Pieniążek, Koncepcje rozwoju przestrzennego i ich realizacja w obliczu zmian funkcji miasta na przykładzie Ciechanowa 1918-1998, wyd. Urząd Miasta w Ciechanowie, Ciechanów 2001, s.129.
[5] j.w.
[6] Gauforum – miejski plac skupiający główne gmachy miast, siedzib nazistowskich Gauleiterów, z nieodłącznym budynkiem NSDAP z górującą ponad nim wieżą.
[7]Niels Gutschow, Obsesja porządku, Niemieccy architekci planują w okupowanej Polsce 1939-1945, wydawnictwa UW, Warszawa 2021, s. 169.
[8] Prace Biura Pomiarów i Zabudowy Miast przy Wydziale Wojewódzkim Warszawskim, Architektura i Budownictwo 1938, nr 1, s. 6-9.
[9]Niels Gutschow, Obsesja porządku, Niemieccy architekci planują w okupowanej Polsce 1939-1945, wydawnictwa UW, Warszawa 2021, s. 170