Przejdź do treści

Drezno. Tytoń spod kopuły

Te fotografie nie są pamiątkami z wycieczki do Stambułu czy Kairu. Zrobiłem je o zachodzie słońca w Dreźnie! Widok ten nie ma też nic wspólnego z uchodźcami z krajów Bliskiego Wschodu. Wysmukły minaret nie jest minaretem, lecz kominem fabrycznym, zaś kopuła wznosi się nie ponad meczetem, lecz nad fabryką Tabak-und Cigarettenfabrik Yenidze. Zbudował ją drezdeński król cygar i tabaki Hugo Ziet, dostawca wyrobów tytoniowych na saski dwór królewski.

Zazwyczaj w tamtych czasach budynki fabryczne albo cechowała nowoczesna, utylitarna architektura z betonu i szkła, albo, tak jak w XIX wieku, otrzymywały one formy średniowiecznych zamków z cegły. Hugo Ziet nie zbudował jednak fabryki zamku, lecz zrealizował romantyczną wizję z krainy baśni tysiąca jednej nocy. Na pomysł ponoć wpadł w tracie podróży na Wschód.

Wzór dla budynku stanowi mauzoleum Khair Beka w Kairze. Pod szklaną kopułą produkowano tu m.in. papierosy o egzotycznie brzmiącej nazwie „Salem”. Palił je sam król Fryderyk August III Saski. Projekt budynku sporządził architekt Martin Hammitzsch. Najciekawsza jest kopuła o 600 taflach kolorowego szkła. Dziś nie produkuje się tu już papierosów. W dawnej fabryce mieści się centrum biznesowe.

Drezno. Widok na dawną fabrykę Yenidze od strony Tarasów Brühla. Nocą budynek zachwyca światłem przedostającym się przez kopułę z kolorowego szkła. Fot. Jerzy S. Majewski
Drezno. Widok na dawną fabrykę Yenidze od strony Tarasów Brühla. Nocą budynek zachwyca światłem przedostającym się przez kopułę z kolorowego szkła. Fot. Jerzy S. Majewski