Połowa lat 20. XX wieku była czasem, gdy niektóre polskie czasopisma ilustrowane mogły pochwalić się najciekawszymi okładkami. Tak było w przypadku tygodnika „Świat”, „Tygodnika Illustrowanego”, „Teatru i Życia Wytwornego”, „Pani”, „Naokoło Świata”, czy poznańskiej „Tęczy”. Okładki te wypełniano nie fotografią, lecz kompozycjami stworzonymi przez znakomitych artystów. Jednym z takich ilustratorów był Stefan Norblin.
![Stefan Norblin. Kobieta i cień. Świat 1926. Ilustracja na wklejce w środku numeru. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_0c19ba07ef5a486bb824ed589d87f15emv2_d_2635_3106_s_4_2-875x1031.jpg)
– Norblin przypomina mi trochę Ertégo – oświadcza moja córka, gdy kończymy oglądanie okładek „Świata” z lat 1925-1926. Erté, a właściwie Roman Tirtow (czy po francusku Romain de Tirtoff) był urodzonym w Petersburgu rosyjskim grafikiem, ilustratorem i projektantem mody. Wiotkie postaci kobiet, kusząco wygięte, ściśle opięte bajecznie dekoracyjnymi tkaninami tworzą dziś obraz stylu art déco w wyobraźni setek tysięcy ludzi na całym świecie. W internecie można przeglądać nieskończoną liczbę jego ponętnych postaci. Nimf, dam, aktorek, tancerek, syren, kobiet wampów, księżniczek, kurtyzan. Każda ukazana w kreacji prosto z paryskiego domu mody. Kobiety z okładek Norblina są tymczasem niemal nieznane!
![Stefan Norblin. Rozstanie. Świat 1925. Kompozycja na wklejce w środku numeru. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_4a2e38dc971748c087e07044aa7ce104mv2_d_2429_2934_s_4_2-853x1031.jpg)
![Stefan Norblin. Konkury. Ilustracja na okładce Świata z 23 maja 1925. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_056507e938254f9e8b581ec15cf7d0d4mv2_d_2492_2933_s_4_2-876x1031.jpg)
Stefan Norblin, a właściwie Juliusz Stefan Norblin de la Gourdaine (1892-1952), prawnuk słynnego malarza Piotra Norblina, był artystą wszechstronnym. Nie można mówić o jakimś jego jednym stylu, choć często kojarzony jest właśnie z art déco. Nie zamierzam tu pisać jego monografii artystycznej, lecz chcę jedynie zwrócić uwagę na wąski wycinek jego prac, jakim były okładki i wklejki z ilustracjami do tygodnika „Świat” w połowie lat 20. XX w.
Norblin wyróżniał się wśród ilustratorów „Świata”. Konkurowali z nim m.in. P. Peracki, który tworzył buzujące erotyzmem wizje półnagich nimf, boginek i kobiet wampów – oszalałych w tańcu lub zastygłych w charakterze żeńskich bóstw z zapomnianych mitów. Innym autorem okładek był T. Mędrecki . O ile postaci na kompozycjach Perackiego popadają w ekstatyczne szaleństwo, prace Mędreckiego mogłyby stanowić ilustracje do książek dla pensjonarek. Są banalne, choć dziś ogląda się je przyjemnie, jak ilustracje z epoki. Tymczasem Stefan Norblin, prywatnie mąż aktorki Leny Żelichowskiej klasą artystyczną okładek nokautował konkurentów.
Jak u Ertégo, jego postaci są wiotkie, choć nie zawsze, jak ma to miejsce w przypadku znakomitego studium do portretu dziewczyny na okładce z 14 marca 1925 r. Przy tym są to prace bardzo różne. Spójrzmy na Dianę uganiającą się konno za zwierzyną z numeru kwietniowego 1925 r. Ta ilustracja z powodzeniem mogłaby znaleźć się na okładce jakiejś sążnistej książki o polskim art déco .
Na mnie wrażenie wywierają okładki karnawałowe. Taras, park, kobieta w balowej sukni. Tyle, że na pierwszej z okładek widnieje dama rokokowa, z galanterią całowana w dłoń przez szlachciurę.
Druga kobieta, nowoczesna, modna modą lat 20. Wiotka jak postaci Ertégo, w sukni z arcyśmiałymi wycięciami, a obok niej niepokojący, męski cień niczym z opowiadania „Doktor Jekyll i pan Hyde”.
A ilustracja Norblina z czasopisma „Teatr i życie wytworne” z 1928 r. ostatecznie trafiła na okładkę katalogu głośnej niegdyś wystawy „Art déco w Polsce”, która miała miejsce w 1993 r. w Muzeum Narodowym w Krakowie.
![Stefan Norblin. Studium na okładce Świata z 14 marca 1925 r. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_00b3070c6ea34d8f938dafd6c3b91776mv2_d_2846_3101_s_4_2-946x1031.jpg)
![Stefan Norblin. Wiosna. Okładka Świata z 11 kwietnia 1925 r. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_801a90bedbec499189401fc27613542emv2_d_2601_3528_s_4_2-760x1031.jpg)
![Stefan Norblin. Współczesny widok Al. Ujazdowskich w Warszawie. Świat 1925. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_4c90a3448c7c48e6bd2ee9b8c7247b4amv2_d_3456_3566_s_4_2.jpg)
![Stefan Norblin. Kompozycja na okładce Świata z 2 maja 1925 r. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_6dbeadf618514e36ad7e66d3bc9c33b3mv2_d_3224_3403_s_4_2.jpg)
![Stefan Norblin. Tym razem postać męska. Tenisista na okładce Świata z 25 maja 1925 r. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_473d06dc179d4f8e9a7a0e14b4ce4737mv2_d_2614_3509_s_4_2-768x1031.jpg)
![P. Peracki. Zapusty na okładce Świata z 14 lutego 1925 r. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_d71023141db74b0d9799daef7fccb932mv2_d_2382_3278_s_2-749x1031.jpg)
![P. Peracki. Upojenie wiosną. Okładka Świata z 25 kwietnia 1925. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_c8ce3b4373c5483e9c17ce6a1901a442mv2_d_2453_2687_s_4_2-941x1031.jpg)
![T. Mędrecki. Dziewczyna, alkohol i kot, a obok numery Świata. Okładka tygodnika Świat z 18 kwietnia 1925. Fot. Jerzy S. Majewski](http://wordpress1692483.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2016/11/49bea5_ea5abd9dde934aa3aaba97bd5d5483a5mv2_d_2724_3115_s_4_2-901x1031.jpg)