Takich butów jakie miała na nogach Elizabeth Taylor w filmie Kleopatra z 1963 r., Egipcjanki ani Rzymianki nie nosiły. Buty filmowej Kleopatry sprawiały raczej wrażenie obuwia z salonów włoskich dyktatorów mody w Mediolanie czy Rzymie. Ale przecież świat antyczny pokazany w tej hollywoodzkiej superprodukcji daleki był od prawdy historycznej. Taylor porusza się na ekranie w butach na koturnach, którym nadano formę pozłacanych palmet. Na ekranie nie bardzo je zresztą widać, bo zwykle ukryte są pod suknią.
W antycznym Rzymie kobiety w domu nosiły sandały. Także na przyjęciach. Za to gdy wychodziły na ulicę zakładały, skórzane buty (calcei), które tylko niekiedy miały obcas w formie pogrubionej podeszwy. Butów tych było kilka rodzajów. Każdy z nich miał swoją nazwę, ale nie różniły się one aż tak bardzo od siebie. Drewniaki mieli na nogach wyłącznie wieśniacy i niewolnicy.
Buty Liz Taylor z filmu „Kleopatra” sfotografowałem w rzymskim Palazzo Braschich na wystawie „I vestiti dei sogni” (ubiory ze snów). Pokazano na niej ponad setkę nieprawdopodobnych kreacji projektowanych i wykonanych przez włoskich projektantów do filmów , głównie kostiumowych.
Film „Kleopatra” kosztował krocie, a kręcony był przez trzy lata od 1960 po 1963 r. Reżyserował go Joseph L. Mankiewicz. Lista autorów scenografii jest niesłychanie długa. Głównymi projektantami kostiumów był Włoch Vittorio Nino Novarese i amerykańska projektantka Irene Sharaff. Pokazywane na wystawie obuwie stworzył Vittorio Nino Novarese.
Zadziwiają jednak nie tyle buty w formie pozłacanej palmety (które są nie tyle rekonstrukcją co wytworem sztuki połowy XX w.), lecz inne, na nieprawdopodobnie wysokich koturnach z chińskimi smokami. Wbrew pozorom nie musiały być one całkiem zmyślone przez projektanta.
Kleopatra urodzona w 69 r. p.n.e. popełniała samobójstwo w Aleksandrii 12 sierpnia 30 r. p.n.e. W tym czasie w Chinach dogasało panowanie dynastii Han, tej samej, która dała nazwę etnicznym Chińczykom. Jej czasy to okres świetności tego kraju i kształtowania się znanej nam dziś chińskiej cywilizacji, czyli tego wszystkiego co kojarzy nam się z Krajem Środka. To za czasów dynastii Han powstał szlak jedwabny wiodący aż do Rzymu. Jedwab chiński stał się niezwykle popularny w Rzymie właśnie u schyłku republiki. Był przy tym niezwykle drogi gdyż nie znano poza Chinami tajemnicy jego wytwarzania. Docierał też do najdalszych krańców imperium. Nie jest wykluczone, że chińskie buty w czasach Kleopatry mogły dotrzeć do Aleksandrii.
Ciekawe, że w serialu Rzym wyprodukowanym przed dekadą przez telewizję BBC i HBO scenografowie nie pofolgowali tak swojej wyobraźni. Przeciwnie. Starannie odtworzyli realia antycznego Rzymu i Egiptu. Kleopatra chodzi w różnych rodzajach sandałów (każdy miał swoją nazwę), często boso, ale na pewno nie na chińskich koturnach!