Szlakiem modernizmu. Luksusowy modernizm pod prąd. Warszawa. Madalińskiego 71 oraz 73/75
Opublikowane 16/08/2022 Przez
Jerzy S. Majewski
Dwa niemal identyczne domy wznoszące się przy Madalińskiego na warszawskim Starym Mokotowie, to przykłady nie tyle nawet nieawangardowej nowoczesności, co wręcz historyzującej architektury pod prąd. Tyle tylko, że „historyzm” ogranicza się tu głównie do stylistyki fasad, tymczasem wspólne wnętrza budynku do dziś zachwycają luksusem utrzymanym w duchu późnego funkcjonalizmu.
Warszawa. Madalińskiego 71. Ukryta w zieleni fasada kamienicy. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 71. Fragment klasycyzującej fasady kamienicy, wyprawionej tynkiem szlachetnym. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 71. Elewacje obu kamienic opinają pasy kanelowanych pilastrów o głowicach ze spatynowanego brązu. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 71. Brązowe głowice pilastrów. Fot. Jerzy S. Majewski
U schyłku lat 30. XX w. ci, którzy szukali luksusu niekoniecznie przepadali za awangardą artystyczną. Miewali konserwatywne upodobania, ale zarazem oczekiwali nowoczesności, solidności i dobrego gustu. Dwie bliźniacze kamienice zaprojektowane w odbiciu lustrzanym bez wątpienia spełniały te oczekiwania. Ukończone w 1937 r., powstały dla dwóch różnych inwestorów. Dom nr 71 dla Jadwigi (Vivy) Braumanowej, żony dyrektora spółki akcyjnej „Tłocznia”, czyli dużej firmy produkującej przy ulicy Przemysłowej metalowe opakowania. Przeznaczone były one m.in. dla przemysłu farmaceutycznego i spożywczego. Z kolei dom nr 73/75 dla Kazimiery i Wacława Czajkowskich.
Budynki te noszą wszelkie cechy dużych willi miejskich, o kilku mieszkaniach, z których te na parterze mają bezpośrednie zejścia do ogrodów. Ich elewacje, mimo że współczesne, odwołują się do indywidualnie przetworzonych form sztuki klasycyzmu, choć metalowe balustrady półkolistych balkonów stanowią raczej nierzadkie około 1937 roku odwołanie do baroku. Wrażenie wywierają głowice kanelowanych pilastrów z brązu oraz efektowne, wykończone brązem balustrady podokienne na skrzynki na kwiaty. Latem musiały pięknie komponować się z girlandami pelargonii, które przed 1939 r. zdobiły okna niemal każdej, nowoczesnej kamienicy, willi i bloku w Warszawie. Elewacje wyprawione są najwyższej jakości szlachetnymi tynkami z dodatkami uszlachetniającymi, takimi jak połyskująca w słońcu mika.
Oba budynki mają bardzo tradycyjny układ, jednak konstrukcja jest już nowoczesna z żelbetu. Za to wnętrza dosłownie olśniewają standardem nowoczesnego jak na czasy powstania wykończenia i wyposażenia. Kraty w oknach parteru podnosiły się i opuszczały siłą elektryczności za wciśnięciem guzika. W mieszkaniach dyskretnie rozmieszczono dzwonki do wzywania służby, zaś łazienki miały kompletne wyposażenie zgodnie z najnowszymi podówczas trendami estetyki i higieny. Wystrój klatek schodowych obu budynków wciąż zachwyca elegancją dobranych marmurów, posadzek „irysków”, fornirowanych drzwi. Obramienia na lustra i kaloryfery przypominają kominki z czarnych marmurów, balustrady schodów lśnią mosiądzem.
Jacy lokatorzy mieszkali w budynkach przed wrześniem 1939 roku? Poza właścicielami, m.in. kupiec i przemysłowiec, właściciel domu handlowego i fabryki chemicznej Pharmedia „Rudolf Arcichowski”. Człowiek bardzo zamożny. Rudolf Archichowski był farmaceutą, właścicielem różnych patentów, m.in. na nowy sposób wytwarzania pentametylenotetrazolu.
Warszawa. Madalińskiego 71. Główne wejście do obydwu kamienic umieszczone jest pośrodku fasady. Uwagę zwraca krata w drzwiach. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 71. Fragment bardzo starannie wykończonego kanelowania pilastrów. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 71. Brązowe bazy pilastrów. Partia cokołowa obu kamienic obłożona jest „warszawskimi” ciemnowiśniowymi płytkami klinkierowymi. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. O ile opięcie fasady lizenami odwołuje się do klasycyzmu, to w formach kraty portfenetrów można doszukiwać się inspiracji barokiem. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Boczne elewacje z wykuszem są czysto modernistyczne. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Wnętrze sieni. Zaprojektowane niezwykle starannie w stylistyce, charakterystycznej dla luksusowej architektury warszawskiej końca lat 30. Ściany wyłożone płytami polerowanego kamienia o efektownym użyleniu. Kaloryfer umieszony został w stylizowanym „kominku”. Nad nim umieszczono lustro. Na przeciwległej ścianie znalazła się wnęka z indywidualnie zaprojektowaną skrzynką na listy. Wrażenie elegancji dopełniają posadzki z czarnych irysków, z rozrzuconymi nieregularnie, pojedynczymi białymi kafelkami. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Fragment sieni z lustrem i wnęką na kaloryfer, ujętą obramieniem w formie kominka. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Unikatowa, indywidualnie zaprojektowana skrzynka na listy z miejscem na listę lokatorów w sieni kamienicy. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Fragment posadzki z kafelków „irysków” na granicy sieni i klatki schodowej. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Wnętrze klatki schodowej. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Klatki schodowe w obu budynkach zostały zaprojektowane i wykończone równie starannie jak halle. I tutaj nisza na kaloryfer została ujęta kamiennym obramieniem imitującym kominek. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Fragment klatki schodowej z zachowanymi w komplecie fornirowanymi drzwiami do mieszkań. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Klatka schodowa. Bardzo nietypowe, częściowo kute pręty balustrady. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Kamienne stopnie schodów. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Klatka schodowa. Uchwyty na chodnik na schodach, przed 1939 rokiem standard na klatkach schodowych bardzo wielu kamienic. Dziś już raczej nie wykorzystywane. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Klatka schodowa. Dość nietypowo wyprofilowany drewniany pochwyt balustrady. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Fornirowane drzwi do mieszkania. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. Także klamka w drzwiach do mieszkania przyjęła nieco historyzujące formy. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Madalińskiego 73/75. We wnętrzu klatki schodowej z dużym pietyzmem założono nowe włączniki i przyciski. Są one zharmonizowane z wnętrzem klatki schodowej i charakterystyczne dla epoki, w jakiej powstał budynek. Fot. Jerzy S. Majewski