Przejdź do treści

Warszawa. Powązki. Wyspa umarłych w stylu art deco

Grobowiec Paszkowskich należy do najbardziej wyrazistych kompozycji w stylu art deco na warszawskich Starych Powązkach. Tadeusz Cieślewski syn wyobraził na pomniku „Wyspę Umarłych”

 

Warszawa. Stare Powązki. Grobowiec Paszkowskich. Projekt Tadeusz Cieślewski syn. 1928. Wyspa Umarłych. Fot. Jerzy S. Majewski
Warszawa. Stare Powązki. Grobowiec Paszkowskich. Projekt Tadeusz Cieślewski syn. 1928. Wyspa Umarłych. Fot. Jerzy S. Majewski

 

Mam przed oczami scenę z filmu „Odyseja” Andrieja Konczałowskiego. Armand Assante jako Odyseusz dopływa z towarzyszami do Wyspy Umarłych. Wyspa zieje ogniem. Przez potężny dorycki portyk, otoczony jęzorami lawy, pośród płomieni Odys wkracza do Hadesu. Jest to wizja odmienna od tej, jaką znamy z Odysei Homera. Pewnie powstała z odległej inspiracji jedną z pięciu wersji słynnej „Wyspy Umarłych” szwajcarskiego malarza Arnolda Böcklina. Jest jednak różnica. Toten Insel Böcklina nie zieje ogniem.

Wydaje mi się, że te same obrazy Böcklina zainspirowały także Tadeusza Cieślewskiego juniora do stworzenia niezwykłego w swym kształcie projektu nagrobka Paszkowskich. Wyspa Umarłych na obrazie Böcklina jest skałą pośrodku morza chroniącą z trzech stron rosnące w jej środku cyprysy. W kierunku wyspy płynie łódź przewożąca duszę zmarłego, a w kamiennych ścianach widnieją surowe w swym wyrazie wejścia do zaświatów.

Arnold Böcklin, malarz, którego twórczość wywarła ogromny wpływ na symbolistów, nierealne sceny malował realistycznie. W nagrobku autorstwa Tadeusza Cieślikowskiego przedstawienie zdaje się gubić pośród płytko żłobionych, ukośnych nacięć. Wyobrażenie to jest tak zgeometryzowane i dekoracyjne zarazem, że zamienia się w nieomal abstrakcyjny ornament art deco. Trochę jak w rebusie potrzeba chwili, by dostrzec wyspę z trójkątnymi skałami, wejście do zaświatów i łódź płynącą po spokojnych wodach. Mimo to kompozycja jest zwarta, klarowna i przypuszczam, że u schyłku lat 20. XX w. na ludziach odwiedzających cmentarz musiała wywierać piorunujące wrażenie. Czy dostrzegali wyspę? Czy kompozycja była dla nich czytelna? – to pytanie, na które trudno dziś odpowiedzieć.

Sam autor nagrobka, Tadeusz Cieślewski syn, studiował m.in. na Politechnice Lwowskiej, wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej oraz na warszawskiej ASP rzeźbę u Edwarda Wittiga, malarstwo u Tadeusza Pruszkowskiego i grafikę u Władysława Skoczylasa. W roku 1925 zakładał wraz ze Skoczylasem i Ludwikiem Gardowskim grupę „Ryt”, której celem było doskonalenie sztuki drzeworytu. Klarowność form nagrobka Paszkowskich w moim przekonaniu zawiera w sobie coś z lapidarności kompozycji drzeworytniczych, widocznych choćby w pracach Skoczylasa. Sam Cieślewski junior znany jest dziś chyba głównie z drzeworytniczych widoków miast, z których tylko nieliczne noszą cechy stylistyki art deco.

Warto na zakończenie dodać, że rzeźbiarz w 1917 r. zaciągnął się ochotniczo do wojska polskiego. Awansował na porucznika, w 1922 r. oznaczony został Krzyżem Walecznych i w tym samym jeszcze roku powrócił do cywila. W czasie okupacji podczas drugiej wojny światowej zarabiał jako kelner, ale w podziemiu uczestniczył w tajnym, wyższym nauczaniu, wykładając rysunek i grafikę. Zginął w trakcie Powstania Warszawskiego. Spoczywa także na Powązkach w kwaterze 181 rz. IV.

 

Warszawa. Stare Powązki. Grobowiec Paszkowskich. Projekt Tadeusz Cieślewski syn. 1928. Fot. Jerzy S. Majewski
Warszawa. Stare Powązki. Grobowiec Paszkowskich. Projekt Tadeusz Cieślewski syn. 1928. Fot. Jerzy S. Majewski

 

Warszawa. Stare Powązki. Grobowiec Paszkowskich. Projekt Tadeusz Cieślewski syn. 1928. Fot. Jerzy S. Majewski
Warszawa. Stare Powązki. Grobowiec Paszkowskich. Projekt Tadeusz Cieślewski syn. 1928. Fot. Jerzy S. Majewski

 

Warszawa. Stare Powązki. Grobowiec Paszkowskich. Projekt Tadeusz Cieślewski syn. Zwieńczenie narożnika. Fot. Jerzy S. Majewski
Warszawa. Stare Powązki. Grobowiec Paszkowskich. Projekt Tadeusz Cieślewski syn. Zwieńczenie narożnika. Fot. Jerzy S. Majewski

 

Warszawa. Stare Powązki. Zimowy pejzaż cmentarza. Fot. Jerzy S. Majewski
Warszawa. Stare Powązki. Zimowy pejzaż cmentarza. Fot. Jerzy S. Majewski