Przejdź do treści

Warszawa. The Bridge w budowie

Budowa wieżowca The Bridge firmy Ghelamco u zbiegu Grzybowskiej i Towarowej osiągnęła półmetek. Każda kolejna kondygnacja powstaje co pięć dni.

Warszawa. Grzybowska 73. Wizualizacja wieżowca The Bridge. Materiały inwestora

Warszawa. Konstrukcja nowego wieżowca The Bridge powoli wyłania się zza wieży Warsaw Spire. Zdjęcie z ostatniej kondygnacji Skylinera. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 73. Widok na budującą się konstrukcję The Bridge od strony ulicy Grzybowskiej. Z prawej Warsaw Spire. U stóp budowanego wieżowca widać bryłę dawnego gmachu biurowo-administracyjnego Wojskowych Zakładów Graficznych (Bellona). Fot. Jerzy S. Majewski

Potwornie huczącą windą budowlaną wjeżdżamy na 20. piętro drapacza chmur. Na górze panuje jednak cisza. To, co widać, to jak na razie czysta, żelbetowa konstrukcja, bez ścian zewnętrznych, instalacji, posadzek, sufitów podwieszonych. Za to z gotowym już w stanie surowym żelbetowym rdzeniem mieszczącym szyby wind, klatki schodowe oraz pomieszczenia socjalne. Ewakuacyjne klatki schodowe zaprojektowano po dwie w układzie „nożycowym”. W szybach znajdzie się sześć wind niskich oraz pięć szybkich wind dwukondygnacyjnych, podobnych do tych, jakie Ghelamco zastosowało w wieżowcu Warsaw Spire.

Od strony Towarowej piętra są dość płytkie. Znacznie głębsze znajdziemy po drugiej, wschodniej stronie. Od tej strony są też ciekawsze widoki na Warszawę. Stojąc pod konstrukcją, widać, że bryła budynku wybrzusza się. Jednocześnie elewacje będą nieco zwichrowane. Takie możliwości projektowania daje technologia cyfrowa. Niemal żaden słup konstrukcyjny nie jest tu prosty. Realizacja takiego projektu wymaga oczywiście ogromnej precyzji od wykonawcy.  

Warszawa. Grzybowska 73. The Bridge. Na tym zdjęciu widać, że elewacje wieżowca będą się wybrzuszać. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 73. The Bridge. Gotowa już konstrukcja dolnych kondygnacji wieżowca. Patrząc na żelbetowy „kościec” budynku, widać, że żaden ze słupów konstrukcyjnych nie jest prosty. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 73. The Bridge. Fragment 20. piętra. To nie fotografia, lecz słupy konstrukcyjne są wykrzywione. Fot. Jerzy S. Majewski

Wysokość kondygnacji w świetle od betonowej podłogi po strop wynosi 3,7 metra. Gdy piętra będą wykończone, ich wysokość od podłogi po sufit to już tylko 2,8 metra. The Bridge docelowo osiągnie wysokość 174 metrów, 40 pięter biurowych i ponad 47 tys. metrów powierzchni biurowej. Na dachu znajdzie się taras dostępny dla najemców. Koncepcja architektoniczna budynku powstała w holenderskim UNStudio, zaś projekty wykonawcze powstają na miejscu, w Polsko-Belgijskiej Pracowni Architektury, która dla Ghelamco zaprojektowała m.in. wysmukły wieżowiec Warsaw UNIT przy Rondzie Daszyńskiego. 

Tym, co będzie interesujące dla przeciętnego mieszkańca miasta, to ogólnodostępna strefa podium z wielkim, silnie przeszklonym hallem. Połączy on przyziemie wieżowca z dawnym budynkiem biurowym Warszawskich Zakładów Graficznych. Będzie to przestrzeń o rozmiarach fragmentu hali dworca kolejowego o wysokości od 14 do 18 metrów. Już obecnie można oglądać wnętrze łączącego się ze wspólnym hallem lobby wieżowca. W nim wylane z betonu podstawy pod ogromne schody – siedziska, nieco podobne w idei do tych w hallu Skylinera przy Rondzie Daszyńskiego. Do tego filary układające się w literę V, wylane z betonu barwionego w masie. W tym ogromnym hallu będzie mnóstwo przestrzeni, światła zieleni. Będzie można też z niego wyjść na Plac Europejski, który po zakończeniu budowy zostanie odtworzony nad obecnym, prowizorycznym wjazdem do parkingu.

Obszernie, niezwykle wysokie halle najnowszych wieżowców warszawskich stają się powoli standardem, a projektanci każdego nowego, atutowego budynku starają się czymś zaskoczyć i przebić konkurentów. Dla miasta to korzyść. W ten sposób powstają w stolicy kolejne atrakcyjne, ogólnodostępne przestrzenie publiczne.

Warszawa. Grzybowska 73. Fragment przyszłego lobby The Bridge, zlokalizowanego w narożniku budynku od strony Grzybowskiej i Towarowej. Słupy w kształcie litery V wylano z betonu barwionego w masie. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 73. The Bridge. Próbny panel elewacyjny. Fot. Jerzy S. Majewski

Jak można przeczytać w komunikacie prasowym inwestora, wieżowiec będzie neutralny energetycznie i zasilany w stu procentach czystą energią pochodzącą z farm fotowoltaicznych. Ma w nim być też zainstalowana technologia kanalizacji podciśnieniowej, pozwalająca na zminimalizowanie zużycia wody w toaletach o 75 procent. O licznych certyfikatach proekologicznych tu nie wspominam, gdyż stają się one standardem w nowych, warszawskich realizacjach, warto jednak dodać, że będzie to już kolejny nowy budynek, w którym zastosowane mają być rozwiązania antypandemiczne, zapobiegające rozprzestrzenianiu się wirusów, m.in. wirusobójcze lampy UV w windach i centralach wentylacyjnych. Całość ma być gotowa w 2025 r.

Warszawa. Widok na nowe, warszawskie city z 20. piętra The Bridge. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Ulica Towarowa. Za wieżowcem Warsaw Spire widać wyłaniającą się konstrukcję The Bridge. Fot. Jerzy S. Majewski

Częścią inwestycji jest wspomniany dawny budynek biurowo-administracyjny Wojskowych Zakładów Graficznych powstały w latach 1948-52 według projektu Kazimierza Marczewskiego i Stefana Putkowskiego. Modernistyczny gmach o żelbetowym szkielecie konstrukcyjnym z socrealistyczna panierką, widoczną główne we wnętrzach. Budynek znajduje się w ewidencji zabytków. Do rejestru zabytków wpisana jest jego klatka schodowa, hall oraz trzy spośród czterech elewacji. Zostają one zachowane, choć klatka otrzyma doświetlenie od góry w postaci dość płaskiego świetlika. Wnętrza budynku czeka gruntowna modernizacja, zaś fragment elewacji od strony budowanego wieżowca zostanie wycięta, by połączyć się z hallem.

Warszawa. Grzybowska 77. Budynek biurowca dawnych Wojskowych Zakładów Graficznych (potem Bellona) Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 77. Fragment elewacji dawnego biurowca Wojskowych Zakładów graficznych. Do jej wykończenia użyto cegły klinkierowej. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 77. Biurowiec dawnych Wojskowych Zakładów Graficznych. Fragment tynku w partii przyziemia. Tynki wykonane w początku lat 50. nawiązywały do przedwojennych wypraw z tynków szlachetnych. Nie zostały jednak równie starannie wykonane. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 77. Wyburzone ściany wewnętrze w środku dawnego biurowca Wojskowych Zakładów Graficznych. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 77. Biurowiec dawnych Wojskowych Zakładów Graficznych. Dusza klatki schodowej. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 77. Biurowiec dawnych Wojskowych Zakładów Graficznych. Fragment klatki schodowej ze skromną dekoracją balustrad. 2015. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 77. Biurowiec dawnych Wojskowych Zakładów Graficznych. Klatka schodowa wraz balustradą będzie zachowana i odrestaurowana. Stan po wyburzeniu ścian wewnątrz budynku. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 77. Biurowiec dawnych Wojskowych Zakładów Graficznych. Fragment hallu. Wnętrze to, wpisane do rejestru zabytków, będzie zachowane. Fot. Jerzy S. Majewski

Jednak wraz z realizacją drapacza chmur gruntownie modernizowany jest nie tylko dawny biurowiec Wojskowych Zakładów Graficznych, ale też funkcjonalistyczna kamienica przy Grzybowskiej 73. Jej metamorfoza szczególnie mnie cieszy. Przez lata ten piękny budynek był skrajnie zaniedbany i nieomal niezauważalny przez miłośników architektury dwudziestolecia międzywojennego. Niesłusznie. Nie jest to bowiem byle jaka kamienica. Jej fasada o horyzontalnych wstęgach okien rozdzielonych wąskim termometrowym oknem klatki schodowej to znakomite, choć zapomniane dzieło architektury funkcjonalizmu.

Budynek powstał w latach 1935-36 na zlecenie firmy Hurwicz zgodnie z projektem Szymona Syrkusa. Jak w innych projektach architekta, ujmuje lapidarność form. Tynkowane partie elewacji (zapewne jasne) kontrastowały z płytkami brązowego klinkieru, jakimi obłożono przyziemie (zarówno od frontu, jak i od podwórka). Obecnie wygląd elewacji ma zostać przywrócony, zaś wnętrza będą ponownie pełnić funkcje mieszkalne. Żadnych wewnętrznych połączeń pomiędzy kamienicą a wieżowcem rosnącym na sąsiedniej działce nie będzie. Firma Ghelamco na razie nie zdradza szczegółów dotyczących wykończenia wnętrz, ani też standardu kamienicy.

Tymczasem zgodnie z anachronicznymi zapisami urbanistycznymi nowy wieżowiec nie dokleja się do pełnej szerokości ściany szczytowej kamienicy. Utrwala to wrażenie chaosu. W czasach PRL-u planowano poszerzenie Grzybowskiej i linię zabudowy nowych budynków cofnięto. Rezultat? Stare kamienice przy Grzybowskiej wystają przed nową linię zabudowy niczym niepotrzebne zawalidrogi. Zresztą tak były traktowane jeszcze w latach 70., kiedy to wzdłuż Grzybowskiej wyburzano pojedyncze kamienice.

Warszawa. Ulica Grzybowska. Na pierwszym planie kamienica przy Grzybowskiej 73 w 2021 r. Na ścianie szczytowej budynku widać resztki reklamy „Unitry” z czasów PRL-u. Ta funkcjonalistyczna kamienica projektu Szymona Syrkusa zostanie odrestaurowana i zaadaptowana na budynek mieszkalny z apartamentami. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 73. Kamienica projektu Szymona Syrkusa. Charakterystycznym elementem jej elewacji są horyzontalne pasy okien. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Ulica Grzybowska. Fragment ocalałej pierzei ulicy z mocno zdewastowanymi kamienicami pod numerami 71 i 73. Zdjęcie z 2021 r. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 73. Fragment fasady kamienicy w 2022 r. Fot. Jerzy S. Majewski

Warszawa. Grzybowska 73. Fragment fasady kamienicy z wąskim, termometrowym oknem klatki schodowej. Fot. Jerzy S. Majewski