Te zdjęcia wykonałem niedługo po zmroku we wtorek 24 marca. Tego dnia władze wprowadziły dalsze obostrzenia poruszania się poza domem. Miały wejść kilka godzin później, po godzinie 24. W centrum miasta niewiele to zmieniło. Nowy Świat, Chmielna, okolice Placu Grzybowskiego i Złotych Tarasów jeszcze przed godziną 24 świeciły pustką.
Na Świętokrzyskiej, Foksal i zapleczu Nowego Światu, tam gdzie w normalnych czasach w barach, klubach i knajpach kłębią się tłumy, przemykały pojedyncze osoby. Ostrożnie, aby nie spotkać się z innymi przechodniami. Nad wygaszonymi witrynami restauracji wygasły neony i tylko iluminowane fasady budynków wciąż błyszczały jakby nic się nie zmieniło!
Warszawa. Koronawirus. Chmielna w kierunku Nowego Światu. Tu po północy zwykle bywa pusto, ale to zdjęcie zrobiłem około godziny 20, gdy zazwyczaj kłębią się tu tłumy. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Koronawirus. Chmielna od Pasażu Wiecha w kierunku Brackiej. Na ulicy widać cień ochroniarza i pojedynczych przechodniów. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Koronawirus. Kompletnie opustoszały Nowy Świat widziany od strony narożnika Chmielnej w kierunku Krakowskiego Przedmieścia. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Koronawirus. Ulica Jasna z wygaszoną witryną greckiej restauracji „Paros”. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Koronawirus. Pasaż Wiecha. Po dokonanej przed kilku laty przebudowie pasaż zazwyczaj i tak po godzinie 19 bywa pustawy. Jednak nie na odcinku w pobliżu baru Zodiak. We wtorek wieczorem nie spotkałem tam ani jednego przechodnia. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Koronawirus. Podcień Domów Towarowych Centrum. To jedyny odcinek Marszałkowskiej, który nie umarł w ostatnich latach. Tutaj w normalnych czasach zawsze można spotkać tłumy. We wtorek wieczorem, poza pojedynczymi przechodniami napotkałem tu jedynie pięcioosobową grupę rozbawionych, młodych ludzi. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Koronawirus. Ulica Świętokrzyska z wygaszonymi neonami licznych knajp. Z prawej wyróżnia się iluminacja dawnego wieżowca „Prudential”. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Koronawirus. Ulica Próżna od strony Pl. Grzybowskiego w kierunku Marszałkowskiej. Fot. Jerzy . MajewskiWarszawa. Koronawirus. Plac Grzybowski. Z tego miejsca można odnieść wrażenie, że w Warszawie niewiele się zmieniło. Fot. Jerzy S. MajewskiWarszawa. Koronawirus. Pustka na placyku przez Złotymi Tarasami. W zwykły wieczór jest to jedno z najbardziej ożywionych miejsc w Warszawie. Fot. Jerzy S. Majewski