Dwa zdarzenia rozbudziły we mnie miłość do międzywojennej architektury Katowic. Po raz pierwszy Katowice ujrzałem z okna pociągu, gdzieś u schyłku lat 70., gdy byłem jeszcze w liceum. Kiedy pociąg …

Blog Jerzego S. Majewskiego
Dwa zdarzenia rozbudziły we mnie miłość do międzywojennej architektury Katowic. Po raz pierwszy Katowice ujrzałem z okna pociągu, gdzieś u schyłku lat 70., gdy byłem jeszcze w liceum. Kiedy pociąg …
Dwie ulice Krzywe w dwóch miastach i dwie eleganckie niegdyś kamienice czynszowe z lat 30. XX wieku. W ubiegłym roku obie przeszły gruntowny remont elewacji i z brudnych kopciuchów zmieniły się…
Już nie pamiętam, skąd mam tę książkę. To zresztą jeden z kilku starych albumów o Pradze Czeskiej, jakie stoją w mojej biblioteczce. Wydany został w roku 1937, a jego…
Historia pierwsza, czyli Praski obchodní dům – Pałac Brandejs Zaokrąglony, półkolisty narożnik. Pełen dynamizmu, z wygiętymi taflami szyb. Takie narożniki zdają się być jednym z synonimów architektury lat 30. Ma go…
Gdy miałem cztery, czy pięć lat, babcia zabierała mnie kolejką WKD do Grodziska. Pamiętam te wycieczki, bo WKD-ka, jak tramwaj jechała ulicami miasta: Nowogrodzką, Tarczyńską, Niemcewicza i Szczęśliwicką. Te wspomnienia to tylko…
Wystawa kilku obrazów Élisabeth Vigée Le Brun otwarta w kwietniu 2016 r. w pałacu w Nieborowie przypomina, że mamy w zbiorach polskich obrazy trzech najsłynniejszych malarek doby nowożytnej. –…
Gdy przed stu laty opublikowano tę pocztówkę, Budapeszt był olśniewającą metropolią. Rósł jak na drożdżach przyćmiewając cesarski Wiedeń. Imponował rozmachem urbanistycznym i infrastrukturą. Już w 1896 roku ruszyło metro –…
Coliseu do Porto jest jak transatlantyk przypadkowo porzucony na wzgórzu pośród zabudowy drugiego co do wielkości miasta Portugalii. Czyż w jego architekturze nie doszukamy się szaleństwa? Orgiastycznego zachłyśnięcia się modą.…
Ilekroć wysiadam w Krakowie na Dworcu Głównym, pierwsze kroki kieruję w stronę pawia. Pawia i pastuszka, co zawsze bawiło mnie absurdalnym zestawieniem. Pastuszek nie wypasa owiec, tylko pawie. Czyżby pastuszek…
Teatro Eden w Lizbonie jest porywającą mieszanką pozbawionego umiaru portugalskiego art déco z postmodernizmem końca XX stulecia. Nigdzie w architekturze styl dekoracyjny lat 20. I 30. nie doczekał się tak…